Banner Collegium Polonicum

Uroczystość pożegnania dra Krzysztofa Wojciechowskiego

1 grudnia w Collegium Polonicum odbyła się uroczystość, podczas której oficjalnie ze stanowiskiem dyrektora administracyjnego żegnał się dr Krzysztof Wojciechowski, który odszedł na emeryturę po 30 latach pracy w CP.

Uroczystość była okazją do spotkania byłych i obecnych pracowników, współpracowników, a także do wspomnień i podziękowań.

- Długi czas spędziliśmy razem, budując współpracę Uniwersytetu Europejskiego Viadrina i Collegium Polonicum. Dlaczego tak dobrze nam poszło? Myślę, że dlatego, że jesteśmy różni – mówiła wiceprezydentka Viadriny Janine Nuyken. Dodała, że różne były nie tylko dwa systemy prawne, polski i niemiecki, które trudno było połączyć, ale także style pracy i charaktery. – 30 lat wspólnej pracy to oprócz szukania wyjścia w różnych administracyjnych problemach, również rozmowy o Polsce, Niemczech, różnicach, podobieństwach, które były dla mnie bardzo ważne – przyznała Janine Nuyken.

W imieniu rektor UAM Bogumiły Kaniewskiej oraz całej wspólnoty akademickiej za pracę na pograniczu polsko-niemieckim dziękował również prof. Tadeusz Wallas, prorektor UAM. – Dziękujemy, że w istotny sposób przyczyniłeś się do rozwoju współpracy między naszymi uniwersytetami. Byłeś podwójnym ambasadorem, naszym na Viadrinie i viadrinowskim w Collegium Polonicum. Z tej funkcji bardzo dobrze się wywiązałeś – podkreślił prorektor Wallas.

Dyrektorowi Wojciechowskiemu za wiele lat owocnej współpracy dziękowali również włodarze Słubic i Frankfurtu: Mariusz Olejniczak i René Wilke.

W imieniu pracowników dyrektorowi podziękowała Agnieszka Brończyk, dotychczasowa zastępczyni, która od 1 grudnia piastuje stanowisko dyrektora Collegium Polonicum.

- Dr Krzysztof Wojciechowski to marka sama w sobie, znakomity koordynator, strateg, oddany pracy, dyspozycyjny, elokwentny, dyplomatyczny, szarmancki – mówiła Agnieszka Brończyk. Zaznaczyła, że dzięki jego zaangażowaniu, Collegium Polonicum to nie tylko miejsce pracy, ale również takie miejsce, w którym czas mija szybko, do którego chce się przychodzić. – Wiedzieliśmy, że jesteśmy dla Pana ważni – podsumowała Agnieszka Brończyk.

- Z każdym z obecnych tutaj mógłbym przegadać co najmniej dwie godziny, ze wszystkimi zjadłem przysłowiową „beczkę soli”, czujcie się Państwo docenieni – podkreślał na zakończenie uroczystości dr Wojciechowski.

Podczas uroczystości obecna była również rodzina dr. Wojciechowskiego. To właśnie dla nich będzie miał teraz więcej czasu. Jednak, jak sam powiedział, pierwszym jego planem na emeryturę jest… porządnie się wyspać.

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9266

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9478

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9502

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9523

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9525

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9682

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9691

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9714

20221201_Verabschiedg-K-Wojciechowski_EUV9742